Niezwykle rodzinny klimat udało się stworzyć na Nocy Świętojańskiej w Czarnej Dąbrówce 23 czerwca br. Tradycyjne ognisko świętojańskie, wokół którego wszystko się toczyło było centralnym miejscem spotkania.
To przy nim pieczono kiełbaski, rozmawiano, śpiewano a nawet tańczono do późnych godzin nocnych. Odbył się konkurs wianków, których w prawdzie nie było za wiele, ale te co były wyglądały przepięknie. Pani Ela Szewczak z Jasienia pracownik GCKiB przygotowała gar przepysznej grochówki i gar równie pysznego bigosu.
Uczestnicy mieli też okazję zaprezentować swoje zdolności wokalne w karaoke pod gwiazdami. Chodzą pogłoski, że to właśnie po tej zabawie, kury przestały znosić jaka w Czarnej Dąbrówce. Podejrzewamy, że to dlatego, że pozazdrościły anielskich głosów śpiewającym, choć złośliwi mają na ten temat zupełnie inną teorię.
Niesamowitą atrakcją były przejażdżki łodzią po jeziorze, a to dzięki uprzejmości i zaangażowaniu naszych kolegów z Koła Gminnego PZW ,,Lipień".
Pogoda dopisała, frekwencja też, więc czegóż więcej trzeba?
Sądzimy, że takie niewielkie imprezy bardzo zbliżają małe społeczności i z pewnością warto pójść z działalnością właśnie w takim kierunku. Nie kosztują zbyt wiele, ale moją dla ludzi bardzo duże znaczenie, a od takich spotkań już tylko krok do innych społecznych inicjatyw, czego Państwu i sobie życzymy.
Dariusz Narloch